Przejdź do treści głównej
Forum europejskiej inicjatywy obywatelskiej

W jaki sposób Stop glifosatu doprowadził do niewielkiej rewolucji

Data aktualizacji: 02/09/2021

Inicjatywa obywatelska, która położyła kres zatwierdzaniu pestycydów w UE na podstawie badań prowadzonych przez tajne przedsiębiorstwa

Aby europejska inicjatywa obywatelska okazała się skuteczna, nie wystarczy zebrać miliona podpisów w całej Europie. Komisja jest również skłonna przełożyć postulaty inicjatywy obywatelskiej, która – miejmy nadzieję – na wniosek ustawodawczy, a Parlament i Rada będą skłonne przyjąć ten wniosek ustawodawczy bez jego osłabiania. O znaczeniu, jakie dla organizatorów EIO ma aktywne śledzenie całego procesu legislacyjnego, który zainicjowali, świadczy przykład europejskiej inicjatywy obywatelskiej „Stop glifosatu” i jej sukces w wyeliminowaniu wykorzystywania tajnych badań branżowych do unijnych procedur zatwierdzania.

stop

Zdjęcie – Organizatorzy europejskiej inicjatywy obywatelskiej „Stop glifosatu” z wizytą Komisji Europejskiej we wrześniu 2017 r. Od lewej: Vytenis Andriukaitis (KE, komisarz ds. zdrowia), Franziska Achterberg (Greenpeace), Martin Pigeon (Corporate Europe Observatory), Jorgo Riss (Greenpeace), Helmut Burtscher-Schaden (GLOBAL 2000 – FOE Austria), David Schwartz (WeMove) Angeliki Lyssimachou (Pesticide Action Network Europe) Mika Leandro (WeMove), Lisa Vickers (Avaaz) i Frans Timmermans (wiceprzewodniczący KE).

Minęło ponad trzy lata, ale pamiętam, jak to było wczoraj. W dniu, w którym ówczesny unijny komisarz ds. zdrowia Vytenis Andriukaitis przedstawił wniosek ustawodawczy mający na celu zniesienie tajemnicy badań przemysłowych. Propozycja ta była oficjalną odpowiedzią na europejską inicjatywę obywatelską „Stop glifosatu”, którą miałem zaszczyt współorganizować jako przedstawiciel GLOBAL 2000 – Przyjaciół Ziemi, Austria. W ramach tej europejskiej inicjatywy obywatelskiej domagaliśmy się zakazu stosowania najkorzystniej sprzedawanego i wysoce kontrowersyjnego pestycydu, tj. gwasera zabijającego glifosat. Nam to zaprzeczono. Niemniej jednak nasze żądanie zapewnienia, aby naukowa ocena pestycydów do celów unijnego zezwolenia opierała się wyłącznie na opublikowanych badaniach, zaowocowało niniejszym wnioskiem ustawodawczym.

Siedziłam w pociągu do Wiednia ze spotkania organizacji pozarządowych w Brukseli i właśnie rozpoczęłam analizę tekstu legislacyjnego, kiedy zostałem wezwany przez niemieckiego dziennikarza i poprosiłem o opinię na temat wniosku. Ponieważ miałem jedynie odtłuszczony tekst prawa i nie jestem prawnikiem, moja odpowiedź była trochę ostrożna, ale nadal dość pozytywna. Powiedziałem, że gdyby doszło do automatycznej publikacji wszystkich badań branżowych we wszystkich procedurach wydawania zezwoleń (zgodnie z zapowiedzią Komisji), stanowiłoby to jedynie niewielką rewolucję

Miało to miejsce w kwietniu 2018 r. W międzyczasie ta niewielka rewolucja rzeczywiście miała miejsce: Od 27 marca 2021 r. żadne produkty związane z żywnością, takie jak pestycydy, dodatki, materiały opakowaniowe lub organizmy zmodyfikowane genetycznie, nie mogą być dopuszczone w całej UE na podstawie tajnych badań branżowych. Jest to zmiana paradygmatu i może stać się światowym przełomem: Po raz pierwszy w historii niezależni naukowcy akademiccy są w stanie przeanalizować te badania producenta, które przemysł wykorzystuje od dziesięcioleci do stwierdzenia bezpieczeństwa swoich produktów.

„Jest naprawdę dobrze powiedzieć ponad milionowi Europejczyków, którzy podpisali naszą europejską inicjatywę obywatelską: Twój podpis opłacił się”.

Dzięki Państwa poparciu udało nam się wprowadzić istotne ulepszenia legislacyjne w UE. Ulepszenia, które będą miały wpływ na cały świat. Ponieważ po opublikowaniu badania w UE jest ono wszędzie.

Trzy decydujące czynniki sukcesu

Patrząc wstecz, liczę na trzy kluczowe elementy, które umożliwiły ten sukces: Po pierwsze, obywatele europejscy, media i organizacje pozarządowe nadal bardzo interesują się kwestią glifosatu. Interes ten zakorzenił się w rzadkim porządku publicznym między dwoma międzynarodowymi organami ds. zdrowia publicznego: Europejskim Urzędem ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) i Międzynarodową Agencją Badań nad Rakiem (IARC) Światowej Organizacji Zdrowia.

„Kość sporu była rakotwórczością glifosatu”.

Zgromadzeni eksperci IARC ds. raka jednogłośnie stwierdzili, że substancja ta jest prawdopodobnie rakotwórcza u ludzi, podczas gdy EFSA nie umieściła glifosatu w żadnej kategorii raka (a nawet „podejrzewanego czynnika rakotwórczego”). Zgodnie z prawodawstwem UE dotyczącym pestycydów uznanie glifosatu za prawdopodobny czynnik rakotwórczy wymagałoby zakazu stosowania środka chwastobójczego. Ta kontrowersje, która do dziś pozostaje nierozwiązana, sprawiła, że europejska inicjatywa obywatelska była niezbędna do zebrania miliona podpisów w ciągu mniej niż pięciu miesięcy.

Drugim powodem naszego sukcesu było to, że w następstwie tych kontrowersji coraz większa liczba decydentów UE uznała nasz apel o przejrzystość za sensowną i ostatecznie konieczną poprawę istniejących ram prawnych. Jeśli chodzi o koszty ponoszone przez władze UE, tak duże zaufanie budziło fakt, że ich karte blanche dla glifosatu opierały się praktycznie wyłącznie na badaniach branżowych, które były tajne, podczas gdy klasyfikacja raka WHO opierała się wyłącznie na opublikowanych badaniach naukowych.

„Klasyfikacja WHO była zatem przejrzysta i otwarta na kontrolę naukową. Nie był to carte blanche UE”.

Komisja Europejska była dość świadoma tego faktu. Już w marcu 2016 r. komisarz ds. zdrowia Andriukaitis poinformował na konferencji prasowej, że chce sprawdzić, czy interes publiczny związany z ujawnieniem badań nie przeważa nad interesem producentów w utrzymaniu ich w tajemnicy. Kiedy było jasne, że odpowiedź brzmiała „tak”, zainicjował wniosek ustawodawczy i poszedł bardzo daleko, aby go promować przed Parlamentem Europejskim, państwami członkowskimi i prezydencją austriacką. Ten ostatni dał mi, jako austriacki przedstawiciel europejskiej inicjatywy obywatelskiej „Stop Glyphosate”, zaszczyt wspólnej konferencji prasowej z komisarzem w Wiedniu. Pozwoliło nam to zwrócić uwagę na znaczenie tej inicjatywy ustawodawczej oraz na ważną rolę austriackiej prezydencji Rady w jej realizacji już na dwa miesiące przed rozpoczęciem samej prezydencji.

tw

„Dzięki temu krokowi na rzecz większej przejrzystości reagujemy na obawy Europejczyków” – powiedział komisarz ds. zdrowia Andriukaitis na konferencji prasowej w Wiedniu: „Mam nadzieję, że ustawa zostanie uchwalona przed wyborami europejskimi w maju 2019 r. Wymaga to wsparcia ze strony Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich. Prezydencja austriacka może odegrać decydującą rolę w tym zakresie”.

Trzecim (i moim zdaniem najważniejszym) czynnikiem było to, że jesteśmy – czyli organizacje pozarządowe, które zorganizowały europejską inicjatywę obywatelską – chęcią, zasobami i niezbędną wiedzą fachową, aby śledzić proces stanowienia prawa i towarzyszyć mu.

Dlaczego było to tak ważne? Wkrótce po publikacji wniosek Komisji w sprawie przejrzystości znalazł się w obliczu silnego bodźca ze strony dużego przemysłu.

Tajna walka przemysłu z przejrzystością

Chociaż przemysł nie był w stanie wystarczająco podkreślić w swoich publicznych oświadczeniach, jak ważna jest dla nich przejrzystość, to za scenami wygrali inną grę. Międzynarodowe stowarzyszenia producentów pestycydów, przemysł spożywczy i przemysł chemiczny nakreśliły scenariusze niekorzystnych warunków konkurencji dla gospodarki europejskiej, co miało negatywny wpływ na wzrost gospodarczy i zatrudnienie. W dokumentach przedstawiających stanowiska i pismach skierowanych do prezydencji Rady przedstawiciele przemysłu domagali się poważnych zmian we wniosku Komisji. Na przykład należy rozszerzyć jasno określone i wąskie kryteria poufności zawarte we wniosku, a – wbrew intencji Komisji – badania producenta nie powinny być publikowane na początku każdej procedury wydawania zezwoleń, lecz dopiero po jej zakończeniu. Ponadto branża nie powinna być zobowiązana do udowodnienia, że ujawnienie danych przez organ zaszkodziłoby jego interesom biznesowym, ale ciężar dowodu powinien spoczywać na tym organie.

Oczywiste jest, że te zmiany branżowe, jeśli zakończą się sukcesem, przekształciłyby intencję przepisów dotyczących przejrzystości w przeciwstawne. Niemniej jednak znaleźli zdecydowane poparcie sprawozdawczyni w Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego Parlamentu Europejskiego, niemieckiej konserwatywna posłanka do PE Renate Sommer. Przejęła praktycznie wszystkie wyżej wymienione żądania branży i włączyła je do swojego projektu wniosku. Miało to miejsce latem 2018 r.

Na tym etapie z zadowoleniem przyjęto fakt, że prawnicy Client Earth, organizacji pozarządowej specjalizującej się w prawie ochrony środowiska, wstąpili do nas i zaoferowali nam wsparcie. W szczegółowej analizie prawnej zwrócono uwagę na mocne strony wniosku Komisji, które należy zachować, a jednocześnie wskazano szereg konkretnych możliwości dalszej poprawy.

Zatrzymanie jednostek glifosatowych

Dla nas, organizatorów europejskiej inicjatywy obywatelskiej, analiza prawna Client Earth była warta jej wagi w złoto. Dokument ten stanowił podstawę wspólnego stanowiska, które przedstawiliśmy w imieniu Stop glifosatu na konferencji prasowej w Brukseli w dniu 14 września 2018 r. I miało stać się naszym najsilniejszym narzędziem przeciwdziałania podejmowanym przez branżę próbom osłabienia wniosku w sprawie przejrzystości w kolejnych miesiącach. Dokonaliśmy tego w pismach, a także w rozmowach z posłami do Parlamentu Europejskiego, przedstawicielami państw członkowskich, austriacką prezydencją Rady i Komisją Europejską.

Fakt, że jesteśmy w stanie przekonać nasze argumenty, stał się widoczny w połowie października 2018 r., kiedy to z powodu wycieku widoczny był już zaawansowany stan negocjacji Rady.

„To, co udało nam się znaleźć w przeciekanych dokumentach Rady, było lepsze niż wszystko, czego odważylibyśmy”.

Rada wzmocniła pozytywne elementy wniosku Komisji, usunęła poprzednie niejasności i zabezpieczyła istniejące prawa dostępu do informacji o środowisku. W stanowisku Rady nie uwzględniono jednak poprawek przemysłu, które osłabiłyby wniosek w sprawie przejrzystości poza uznaniem.

W związku z tym szanse na szybkie zakończenie tajnych badań branżowych znacznie się poprawiły. Niemniej jednak w nadchodzącym miesiącu trzeba było jeszcze obejść pewne poważne przeszkody i usunąć przeszkody, zanim w lutym 2019 r. komisarz ds. zdrowia Andriukaitis mógł jasno stwierdzić na Twitterze, że „pierwsza w historii inicjatywa obywatelska otrzymuje uzgodnione przepisy”. Przeszkody te ponownie pojawiły się od konserwatywnej sprawozdawczyni Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Europejskiego Renate Sommer. Po tym, jak stało się jasne, że ani Komisja, ani Rada nie poparły prób osłabienia przemysłu, Renate Sommer próbowała odroczyć harmonogram rozpatrywania wniosku do następnej kadencji. Sprawiłoby to, że nie ma pewności, czy nowo wybrany Parlament i nowa Komisja podjęłyby nawet ponownie inicjatywę na rzecz przejrzystości. Gdyby tak było, przemysł miałby do tego czasu czas na przedstawienie swoich życzeń w decydujących punktach z odpowiednim naciskiem. Można sobie wyobrazić, że proces kształtowania opinii politycznych w drugiej próbie nabrałby innego kierunku.

W związku z tym w dniu 15 października 2018 r., wobec zaskoczenia Komisji Europejskiej i Rady, Renate Sommer poinformowała portal informacyjny POLITICO, że wszystkie grupy parlamentarne zgodziły się, że wniosek dotyczący przejrzystości nie powinien już zostać zakończony w obecnej kadencji. Prawie powiodła się w ten sposób. Jednak na tym etapie oczywiste stało się znaczenie czwartego czynnika sukcesu: szczęście.

Niezbędny fragment szczęścia

To szczęście zapewniło, że byliśmy we właściwym miejscu we właściwym czasie, aby wcześnie rozpoznać to, co było piwoweniem. Skontaktowawszy się z kontrsprawozdawcami z innych grup, Trybunał stwierdził, że wbrew temu, co twierdzono, nie wszystkie z nich zgodziły się na odstępstwo od harmonogramu. Ani Komisja, ani Rada nie uczyniły tego. W rezultacie uruchomiono wiele dźwigni. W Parlamencie pojawiła się wojna, a następnie siedem dni, a nawet więcej posiedzeń grup, zakończyło się portalem informacyjnym POLITICO, na którym w dniu 23 października Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego Parlamentu Europejskiego powróciła do pierwotnego harmonogramu.

Szczęście było również decydującym czynnikiem w kilku głosowaniach, w których rozmycie tekstu legislacyjnego często można było pokonać tylko kilkoma głosami. Po tym, jak poprawki Renate Sommer również nie uzyskały większości podczas pierwszego głosowania na posiedzeniu plenarnym w dniu 11 grudnia, rozpoczęła ostatnią próbę „zabicia” rozporządzenia, które określiła jako „niebezpieczne” dla UE. W nietypowym przypadku zwróciła się do zgromadzenia plenarnego o odrzucenie wniosku Komisji w całości.

tweet

W dniu 11 grudnia 2018 r. sprawozdawczyni Renate Sommer zwróciła się do zgromadzenia plenarnego o odrzucenie wniosku w sprawie przejrzystości jako całości. 244 posłów – większość z Europejskiej Partii Ludowej – poszło za nią i głosowało przeciwko projektowi, 60 innych wstrzymało się od głosu, ale większość 360 posłów głosowała za wnioskiem dotyczącym przejrzystości. Renate Sommer złożyła rezygnację.

Rezygnacja Renate Sommer utorowała drogę do konstruktywnych i intensywnych rozmów trójstronnych, które rozpoczęły się na początku stycznia 2019 r. i zakończyły się sukcesem w lutym.

Przejrzystość – warunek wstępny, ale brak gwarancji zaufania

Jednym z głównych powodów, dla których Komisja Europejska usunęła tajemnicę badań branżowych, było zwiększenie zaufania do unijnego systemu zezwoleń i zaangażowanych instytucji. I tak, prawdą jest, że przejrzystość jest warunkiem wstępnym zaufania. W żadnym wypadku nie jest to jednak gwarancja. Ostatecznie to jakość tego, co staje się widoczne dzięki przejrzystości, ma decydujące znaczenie dla zaufania. W odniesieniu do procedury wydawania zezwoleń na dopuszczenie pestycydów do obrotu będzie to z jednej strony jakość naukowa wcześniejszych tajnych badań branżowych, a z drugiej strony jakość oceny tych badań przez władze.

Trwająca obecnie procedura ponownego zatwierdzenia glifosatu przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) i Europejską Agencję Chemikaliów (EChA) jest pierwszą procedurą przeprowadzaną zgodnie z nowymi przepisami dotyczącymi przejrzystości. Wynika to z faktu, że grupa ds. odnowienia glifosatu ujawniła swoje badania, umożliwiając w ten sposób przeprowadzenie kontroli naukowej przez niezależnych naukowców będących osobami trzecimi. Doprowadziło to ostatnio do krytycznego osądu w odniesieniu do jakości naukowej badań genotoksyczności w przemyśle oraz dokładności organu w ocenie badań rakotwórczości gryzoni w przemyśle (niezależna ocena tych badań została wcześniej umożliwiona orzeczeniem ETS). Sposób, w jaki władze zajmą się tymi krytycznymi ocenami niezależnych naukowców, określi, czy Unia Europejska będzie w stanie przywrócić zaufanie obywateli do instytucji UE i procedur wydawania zezwoleń. Glifosat, który był motorem nowego unijnego systemu przejrzystości, stanie się również testem lakmusowym jego funkcjonowania.

he

Autorzy

Helmut Burtscher-Schaden

Helmut Burtscher-Schaden jest biochemistą i od prawie dwudziestu lat pracuje nad wpływem chemikaliów na środowisko i zdrowie w organizacji pozarządowej Global 2000 (Friend of the Earth Austria). Jest autorem różnych publikacji na temat utrzymujących się kontrowersji wokół zatwierdzenia przez UE glifosatu i jego naukowego podłoża. Za te prace otrzymał tytuł „Komunikatora Roku 2017” („Communicator of the Year 2017”) w ramach nagrody przyznawanej corocznie przez austriackie stowarzyszenie Public Relations Verband Austria (PRVA). Burtscher-Schaden był jednym z inicjatorów europejskiej inicjatywy (EIO) w sprawie zakazu stosowania glifosatu „Stop Glyphosate”, a także trwającej jeszcze EIO „Ratujmy pszczoły i rolników!” („Save Bees and Farmers”).

Napisz komentarz

Aby dodać uwagi, należy się uwierzytelnić lub zarejestrować.
Zastrzeżenie prawne: Opinie wyrażone na forum europejskiej inicjatywy obywatelskiej odzwierciedlają wyłącznie punkt widzenia ich autorów i w żaden sposób nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem Komisji Europejskiej ani Unii Europejskiej.
Chcesz przystąpić do rejestracji inicjatywy?

Zamierzasz poprzeć inicjatywę? Szukasz informacji o trwających lub zakończonych inicjatywach?