Do 4 lipca 2025 r. ponad 1,1 mln obywateli europejskich podpisało europejską inicjatywę obywatelską Stop Destroying Videogames – większość z nich w ciągu zaledwie kilku dni, dzięki entuzjazmowi wolontariuszy, ogromnej mobilizacji w społeczności graczy i wsparciu znanych graczy i influencerów. Ponieważ okres zbierania podpisów trwa do 31 lipca, liczby wciąż rosną.
Jednym z kluczowych działaczy tej inicjatywy jest Pavel Zálešák, 25-letni student inżynierii oprogramowania na Uniwersytecie Unicorn w Pradze. Wraz z niewielką grupą wolontariuszy wzywa Komisję Europejską do zajęcia się ich rosnącymi obawami: usunięcie dostępu do gier wideo, za które zapłacili gracze.
Dla nich to nie tylko kwestia rozrywki. Jest to walka o ochronę własności cyfrowej, zachowanie dziedzictwa kulturowego i dochodzenie praw konsumentów w szybko zmieniającym się świecie cyfrowym.
Nowa europejska inicjatywa obywatelska? Naucz się podstaw tutaj.
W tym wywiadzie Pavel zastanawia się, w jaki sposób wspólne poczucie pilności i jasny, relatywny problem pomogły w rozpoczęciu kampanii. Jego doświadczenie oferuje cenne lekcje dla każdego, kto rozważa uruchomienie własnej inicjatywy, zwłaszcza tych, którzy zastanawiają się, jak szybko zbudować rozmach i nawiązać kontakt z szeroką publicznością.
Paweł: Wyobraź sobie, że każda kopia filmu lub albumu muzycznego została nagle zniszczona – to barbarzyństwo, prawda? To właśnie dzieje się w innym zakątku świata rozrywki: branży gier wideo. Kiedy kupujesz film lub utwór muzyczny, jesteś jego właścicielem i możesz go zatrzymać tak długo, jak chcesz. Gry wideo nie są jednak objęte takimi samymi gwarancjami. Gdy wydawca zdecyduje się usunąć grę z rynku, gracze mogą całkowicie stracić dostęp. To, za co zapłaciłeś, po prostu znika, a ty zostajesz z niczym. A branża gier jest większa niż filmy czy muzyka razem wzięte!
Nasza inicjatywa ma na celu ochronę praw konsumentów w branży gier. Chcemy uniemożliwić wydawcom wyłączenie gier, które ludzie już kupili. Chcemy również zachować gry jako dziedzictwo kulturowe i cyfrowe dla przyszłych pokoleń. Gry są formą sztuki i nie chcemy, aby zostały wymazane z historii.
(Tron to film science-fiction z 1982 roku, w którym bohaterski program broni praw rzeczywistych użytkowników w totalitarnym systemie komputerowym.)
Coraz więcej wydawców sprzedaje gry wideo, których funkcjonowanie opiera się na stałych połączeniach internetowych z serwerami wydawcy. Chociaż model ten nie jest z natury problematyczny, prawdziwy problem zaczyna się wraz z zakończeniem wsparcia: Wydawcy zamknęli serwery, czyniąc gry nie do odegrania i skutecznie dewaluując każdą sprzedaną kopię.
Praktyka ta nie tylko pozbawia konsumentów produktów, za które zapłacili, ale naszym zdaniem narusza również dyrektywę UE 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, która zobowiązuje przedsiębiorstwa cyfrowe do działania w dobrej wierze i oferowania użytkownikom uczciwych, przejrzystych warunków użytkowania.
W przeciwieństwie do innych mediów, gry mogą być całkowicie usunięte. Prosimy po prostu, aby konsumenci zachowali dostęp do licencjonowanych kopii, za które zapłacili, w formie grywalnej.
Jest tak wiele gier, które chcemy zachować dla przyszłych pokoleń – takich jak Sea of Thieves, Valorant, World of Warcraft i wiele innych.
Od maja 2025 r. inicjatywa „Stop niszczeniu gier wideo” zebrała ponad 440 000 podpisów, a liczba ta stale rośnie z każdym dniem, co jest wyraźnym sygnałem, że europejscy gracze domagają się trwałych zmian.
Co ciekawe, w ciągu zaledwie pierwszego miesiąca kampania osiągnęła ponad 300 000 podpisów. Zaledwie dziesięć dni później główny wydawca Ubisoft ogłosił, że rozwiąże te problemy, wprowadzając tryby offline dla The Crew 2 i The Crew Motorfest. Tryb offline dla The Crew 2 został oficjalnie uruchomiony do testowania w kwietniu 2025 r., co oznacza namacalny wczesny sukces ruchu.
Od przyjaciół do imprez: Jak prowadzimy kampanię
Osiągnęliśmy już wymaganą minimalną liczbę podpisów w siedmiu państwach członkowskich UE – Finlandii, Polsce, Niemczech, Szwecji, Holandii, Danii i Irlandii. Również w Belgii, Hiszpanii i Francji zbliżamy się do osiągnięcia tych celów. Kampania zyskuje również na popularności w Europie Środkowej.
Należy podkreślić, że pracujemy bez budżetu – nasza kampania jest niemal w całości prowadzona przez wolontariuszy.
Mamy około 5000 wolontariuszy i koordynujemy wszystko przez nasz serwer Discord. [Discord to platforma internetowa używana przez społeczności do czatowania za pomocą tekstu, głosu i wideo w zorganizowanych kanałach - popularna zarówno wśród graczy, jak i aktywistów.] Kiedy ktoś dołącza do naszego Discorda, oznacza to, że dba o problem na tyle, aby być częścią społeczności. To nie jest jak śledzenie konta na Instagramie - w rzeczywistości musisz dołączyć do przestrzeni, zaakceptować niestandardowe warunki i zaangażować się. Po ich wejściu serwer powiadamia nas, że dołączyła nowa osoba, a my możemy skontaktować się bezpośrednio, powitać ich i poprowadzić ich do odpowiednich kanałów. Tworzy prawdziwy kontakt. Wolontariusze mogą ze sobą rozmawiać, odpowiadać na aktualizacje i pomagać w różnych zadaniach w zależności od tego, co ich interesuje. To naprawdę najlepsze narzędzie, jakiego moglibyśmy użyć do czegoś takiego.
Twórcy treści i media pomagają nam rozpowszechniać przekaz, a także polegamy na naszych osobistych sieciach i przyjaciołach, aby rozpowszechniać informacje. Obecnie mamy około 4500 wolontariuszy we wszystkich państwach członkowskich UE i poza nimi. Robimy wszystko, co w naszej mocy, na wszystkich frontach, aby to osiągnąć. Otrzymaliśmy również wsparcie ze strony Europejskiej Partii Piratów i GOG, programu ochrony gier. Mamy nawet zwolenników w USA, Kanadzie i Wielkiej Brytanii, którzy pomagają nam dotrzeć do jak największej liczby osób.
Mam nadzieję, że uda mi się zebrać milion podpisów (uwaga:zbieranie podpisów kończy się 31 lipca 2025 r.). Na początku wydawało się, że możemy osiągnąć milion podpisów w ciągu zaledwie dwóch lub trzech miesięcy. Straciliśmy trochę rozpędu po drodze, ale budujemy go z powrotem. Na naszym serwerze Discord mamy ponad 5000 osób – jeśli każdy z nich przyniesie dziesięć kolejnych, a tych dziesięć przyniesie dziesięć kolejnych, absolutnie możemy się tam dostać. To reakcja łańcuchowa. I to jest to, co daje mi nadzieję.
Czytaj dalej:
- Jak odnieść sukces dzięki europejskiej inicjatywie obywatelskiej: Planowanie strategiczne, współpraca transgraniczna i ukierunkowane kampanie
- Obejrzyj webinarium Pavla Zalesaka i Daniela Ondruski pt. „Stop Destroying Videogames in the webinar, Unlockthe power of the European Citizens’ Initiative: Prawdziwe historie i praktyczne porady
- W warunkach globalnego chaosu aktywizm europejskiej inicjatywy obywatelskiej jest ważny jak zawsze, mówi komisarz Šefčovič
- Swobodne dzielenie się chronionymi utworami przy jednoczesnym wynagradzaniu twórców [europejska inicjatywa obywatelska na pokrewny temat]
- Kategorie
Opinie wyrażone na forum europejskiej inicjatywy obywatelskiej odzwierciedlają wyłącznie punkt widzenia ich autorów i w żaden sposób nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem Komisji Europejskiej ani Unii Europejskiej.





Napisz komentarz