Inicjatywa „Bezpieczny pakiet dla mniejszości” rozpoczyna realizację strategii sukcesu po podpisaniu

Inicjatywa Minority SafePack (MSPI) z powodzeniem zebrała 1,1 mln podpisów. Naszym zdaniem jednak nie jest to zdecydowanie koniec drogi.

Jedno było jasne dla zespołu odpowiedzialnego za inicjatywę Minority SafePack (MSPI) od samego początku: zebranie 1 mln podpisów jest jedynie krokiem, choć bardzo ważnym, w kierunku udanej inicjatywy obywatelskiej.

Uważamy, że milion podpisów jest nie tylko wielkim osiągnięciem, ale również dużą odpowiedzialnością. Dlatego też zaplanowaliśmy kolejne kroki jeszcze przed upewnieniem się, że uda nam się zgromadzić niezbędne wsparcie.

MSPI zostało zarejestrowane przez Komisję Europejską w następstwie pięcioletniej walki prawnej w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Fakt ten, dodatkowo do ograniczonej liczby działań podjętych do tej pory w wyniku udanych inicjatyw, wyraźnie pokazał nam, że po kampanii potrzebna jest cała strategia.

Po pierwsze, byliśmy pewni, że chcemy opracować szereg wniosków ustawodawczych dotyczących sposobu realizacji naszych żądań w praktyce. W październiku odbyliśmy pierwsze spotkanie ekspertów, co oznacza, że specjaliści z całej Europy pracują nad szeregiem wniosków ustawodawczych, które mają zostać przekazane Komisji. W ten sposób, nawet jeśli nie można oficjalnie uznać tych aktów prawnych za część wniosku o inicjatywę, pragniemy pokazać Komisji, że nasze żądania mogą być realizowane w praktyce.

Drugą kwestią, którą potrzebowaliśmy, była decyzja w sprawie harmonogramu. Ponieważ wybory do Parlamentu Europejskiego coraz bardziej się zbliżają, uważamy, że nie jest to właściwy moment na składanie deklaracji poparcia. Członkowie Komisji znajdują się pod koniec swojej kadencji i wydaje się, że nie są zainteresowani przyjmowaniem niczego poza zwyczajem – zwłaszcza w tak dalece kontrowersyjnej kwestii jak prawa mniejszości.

Na szczęście rozporządzenie w sprawie europejskiej inicjatywy obywatelskiej nie określa terminu w tym zakresie: po otrzymaniu od organów krajowych zaświadczeń wskazujących liczbę zatwierdzonych podpisów można w każdej chwili przedłożyć inicjatywę Komisji. Wraz z Komitetem Obywatelskim, Federalnym Związkiem Obywateli Europejskich – FUEN, organizacja koordynująca kampanię europejską nadal stara się uzyskać wyraźny sygnał ze strony Komisji. Chociaż nie jest to przewidziane w przepisach dotyczących europejskiej inicjatywy obywatelskiej, zwróciliśmy się z prośbą o spotkanie wstępne z nimi, ale jeśli nie nastąpi to, jesteśmy skłonni czekać na nową Komisję.

W międzyczasie lobbujemy tak ciężko, jak możemy. Zdajemy sobie sprawę, że prawa mniejszości nie zostaną osiągnięte bez poparcia większości. Dlatego proponujemy pakt między mniejszościami a większością, aby stworzyć warunki sprzyjające rozwojowi różnorodności językowej i kulturowej, chronić i promować tożsamość społeczności mniejszościowych, powstrzymać ich asymilację i sprawić, by poczuły się one całkowicie w domu na terytorium, na którym tradycyjnie zamieszkiwały, mieć możliwość uczestniczenia w podejmowaniu decyzji mających wpływ na ich życie oraz samodzielnie wykonywać swoje prawa kulturowe, edukacyjne i językowe.

Kontaktujemy się z przywódcami politycznymi zarówno na szczeblu europejskim, jak i krajowym, partiami i kandydatami biorącymi udział w wyborach europejskich. Naszym celem jest umieszczenie praw mniejszości w programie europejskim. Uważamy, że zbliżające się wybory europejskie stanowią właściwą platformę debaty na temat autochtonicznych praw mniejszości i chcemy upewnić się, że uzyskamy poparcie większości nowo wybranego Parlamentu Europejskiego.

W ten sposób planujemy uczynić z Minority SafePack prawdziwie udaną europejską inicjatywę obywatelską.