Przejdź do treści głównej
Forum europejskiej inicjatywy obywatelskiej

„Jeśli nic nie zmienimy, wszystko się zmienia” – analogie i wnioski z praktyki demokracji uczestniczącej w Austrii i Europie

Data aktualizacji: 11/02/2021

W Austrii narzędzie demokracji uczestniczącej „Volksbegehren” (petycja o referendum) umożliwia obywatelom narzucenie Parlamentowi obowiązkowego przeglądu ich wniosku, jeżeli otrzymają poparcie co najmniej 100 000 podpisów. W czasach kryzysu klimatycznego petycja o referendum w sprawie ochrony klimatu z łatwością przekroczyła ten punkt i znajduje się obecnie w rękach Parlamentu. Jakie są nadzieje na dalsze działania? Jak wygląda austriacka inicjatywa „Volksbegehren” w porównaniu z europejską inicjatywą obywatelską? Jakie są możliwe synergie między nimi?

Na temat tego artykułu Patrick Tobiaschek, ambasador austriackiej europejskiej inicjatywy obywatelskiej, przeprowadził wywiad z Hannesem Krammlem, członkiem „Klimavolksbegehren” (petycja o referendum w sprawie ochrony klimatu) [1], na temat wyzwań i sukcesów związanych z petycją oraz różnic w porównaniu z europejską inicjatywą obywatelską. Hannes bada ekologię po pracy jako kierownik projektu technicznego. Ma duże zainteresowanie zagadnieniami społeczno-politycznymi i w związku z tym jest zaangażowany w stowarzyszenia non-profit, takie jak niniejsza petycja w sprawie referendum i projektu permakultury mającego na celu zbadanie alternatywnych form rolnictwa.

patrick

Pierwsza petycja o referendum w Austrii odbyła się w 1964 r. i od tego czasu stała się integralną częścią austriackiej polityki [2]. Jak oceniają Państwo tę formę demokracji uczestniczącej? Czy uważają Państwo, że wpływ na Parlament jest wystarczająco duży?

Jest to najważniejsze narzędzie demokracji bezpośredniej polegające na przekazywaniu spraw politycznych bezpośrednio od obywateli do Parlamentu. Historia pokazuje jednak, że petycja o referendum niestety rzadko doprowadziła do zmiany ustawodawstwa. W szczególności jeżeli kwestia ta nie wpisuje się w przebieg prac partii obecnych w rządzie. Biorąc pod uwagę dobrowolne i finansowe wysiłki podejmowane w komisjach parlamentarnych, jest dziwne, że obrady i dyskusje w komisjach parlamentarnych są dalekie od oczu opinii publicznej.

Żądanie obywateli jest traktowane w sposób wiążący, ale ostatecznie często status parlamentarny pozostaje „zauważony”. W każdym razie staramy się bardzo ciężko upewnić się, że tak nie jest tym razem.

Czy trudno było przekonać ludzi do udziału w referendum w sprawie ochrony klimatu? Czy istnieją jakieś przeszkody w składaniu deklaracji poparcia?

W Wiedniu, gdzie w większości uczestniczyłem w wydarzeniach lub demos, nazwa „Klimavolksbegehren” była wystarczająco często i wiele z nich było już skłonnych poprzeć. Niestety uzyskanie poparcia nie skutkuje automatycznym podpisaniem podpisu. Udanie się do urzędu administracyjnego jest z pewnością przeszkodą, ale kiedy zbliżał się koniec okresu rejestracji, np. w tygodniu rejestracji, przeszkoda ta stała się mniejsza i mniejsza. Dobrą alternatywą jest „podpis telefonu komórkowego” w celu uzyskania wsparcia, chociaż stosowany jest z różną częstotliwością w populacji. Oczywiście byli również krytycy i denirzy, ale byli to mniejszość, mimo że moja obserwacja prawdopodobnie nie była reprezentatywna.

Ponadto wiele z nich wyraziło chęć poparcia petycji do referendum, ale niestety nie spełniło wymogów. Było to szczególnie bolesne dla osób, które mieszkały w Austrii od dłuższego czasu, ale nie uzyskały (jeszcze) obywatelstwa z różnych powodów.

Prawdopodobnie niemożliwe było osiągnięcie wymaganej liczby 100 000 podpisów. Przed rozpoczęciem zbierania deklaracji poparcia referendum musi zostać zarejestrowane [3]. Czy napotkali Państwo jakiekolwiek przeszkody w procesie rejestracji?

O ile wiem, nie było większych trudności w porównaniu z innymi wyzwaniami, z którymi musieliśmy się zmierzyć. Na przykład gdy znaleźliśmy zdjęcia osób, które chcą podpisać petycję, ale stoją przed biurami administracyjnymi, a czasem są wysyłane do domu z powodu przeciążonych serwerów. Jest to szczególnie bolesne.

W petycji o referendum ludzie przede wszystkim zwracają uwagę na sam tydzień rejestracji, ale oczywiście wiele przed nim się dzieje. Nasze stowarzyszenie istnieje od ponad dwóch lat. Na początku, na długo przed rejestracją, trzeba było przedyskutować i uzgodnić oparte na podstawach naukowych żądania dotyczące przeciwdziałania zmianie klimatu, biorąc pod uwagę wiele różnych perspektyw. W związku z tym bardzo niefortunne jest niepotrzebnie zagubienie podpisów. Tym bardziej, że nie jest to pierwszy przypadek wniesienia takich skarg.

Po rejestracji następuje etap poparcia, którego celem jest zebranie 8 401 deklaracji poparcia. Następnie można złożyć wniosek o wszczęcie postępowania i rozpoczyna się ośmiodniowa procedura rejestracji (tydzień rejestracji) [3]. W jaki sposób organizowali Państwo zbieranie podpisów w tygodniu rejestracji?

W sierpniu 2019 r. rozpoczęliśmy fazę wsparcia i od razu rozpoczęliśmy fazę wsparcia. Pierwszego dnia dotarliśmy do wymaganej liczby uprawnionych wyborców na miliarda. Po kilku odroczeniach w marcu 2020 r. przedłożyliśmy wniosek o wszczęcie postępowania. Byliśmy jedną z czterech austriackich petycji dotyczących referendum, które uzyskały niezbędne 100 000 podpisów na samym etapie poparcia, tj. jeszcze przed tygodniem rejestracji w czerwcu 2020 r.

Referendum toczy się w wielkiej kampanii. Ogromny wkład w ten sukces wniósł ponad 1000 wolontariuszy, którzy niestrudzenie poruszali się w każdej dzielnicy i tak wielu miejscach w całej Austrii. Z ulotkami, działaniami na ulicy i o wiele więcej. Ponadto bez kampanii internetowych i public relations prawdopodobnie nie osiągnęlibyśmy naszych celów. Kwota wsparcia jest bardzo skorelowana z obecnością mediów. Inicjatywy zawsze muszą zapewniać, by gazety i inne media uwzględniały tę kwestię i podnosiły świadomość.

 

patrick 2

Foto: MLG Mike, KVB

Z pewnością odnieśli Państwo duże sukcesy! Petycja o referendum w sprawie ochrony klimatu wyraźnie przekroczyła wymaganą liczbę podpisów. Teraz austriacki parlament musi zająć się kwestiami klimatycznymi i Waszymi żądaniami. Czy mogę dowiedzieć się więcej o obecnym statusie?

Otrzymaliśmy prawie 400 tys. podpisów. Sytuacja ta jest niezadowolona, zwłaszcza w obecnej sytuacji spowodowanej pandemią COVID-19. Oprócz podpisów pochodzących bezpośrednio od obywateli powstał sojusz składający się z licznych organizacji pozarządowych, przedsiębiorstw i wybitnych osobistości. Wszystko to zapewniło wsparcie niezbędne do zaspokojenia naszych żądań na posiedzeniach komisji parlamentarnych. Niedawno odbyły się wysłuchania ekspertów w Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności; różne kluby parlamentarne zaprosiły naszych inicjatorów, naukowców i ekspertów.

Po raz pierwszy w komisji odbywało się to publicznie z transmisją i nagrywaniem na żywo. Zachęciło to do konstruktywnej debaty i mamy szansę na wielopartyjną propozycję realizacji naszych celów. Jak podsumowała nasza rzecznik Katharina Rogenhofer, udało nam się zapewnić ważny krok w kierunku postępowej polityki klimatycznej we wszystkich stronach. Następne posiedzenie ma się odbyć na początku marca. Następnie zobaczymy, czy jest to niewiążąca luka, czy też zbliżamy się do wdrażania politycznego.

Z jakimi wyzwaniami musiał Pan zmierzyć się i w jaki sposób finansuje Pan taką petycję w celu przeprowadzenia referendum?

Aby dotrzeć do znacznej liczby osób, potrzebne są pieniądze! Możemy teraz zadać sobie pytanie o to, jak demokratyczne jest to ważne bezpośrednie narzędzie demokratyczne, podczas gdy prawie wszystko zależy od zasobów finansowych...

Czy państwo nie udziela wsparcia finansowego?

Nie. W żadnym wypadku. Udało nam się jednak przyciągnąć wielu partnerów, wydarzenia takie jak aukcja charytatywna, a wielu prywatnych darczyńców dziękuje nam finansowo. Poza wyżej wymienionymi awariami serwerów często musieliśmy być bardzo elastycznie na czas w stosunku do organów. Zwłaszcza w związku z pandemią COVID-19, ponieważ przez długi czas nie było jasne, czy i kiedy odbędzie się nasz tydzień rejestracji. W związku z tym tematy związane z kampanią i naszą ciągłością finansową musiały być stale dostosowywane. Ponadto wskaźnik wahań obrotów jest odpowiednio wysoki. Wszyscy z nas pracują na zasadzie dobrowolności poza naszymi miejscami pracy, studiami i innymi sprawami.

Po rozmowie o wyzwaniach przejdźmy do czegoś pozytywnego: Jaki był dla Ciebie najlepszy moment podczas „Klimavolksbegehren”?

Z pewnością nastąpiło to pod koniec czerwca. Tydzień rejestracji właśnie się zakończył, a w Heldenplatz w Wiedniu odbyła się uroczysta kolekcja. Ze względu na szeroki rozkład w austriackich krajach związkowych wymiana między członkami odbywała się zazwyczaj przez internet. Na kolacji wiele z tych osób po raz pierwszy widzisz i wreszcie dostajesz się do siebie osobiście. Wszyscy wyczerpaliśmy się z intensywnej fazy, ale również jesteśmy w pełni zadowoleni z zapowiedzianego sukcesu.

ines

Foto: Innes Futterknecht, KVB

Komisja Europejska stara się również stawić czoła kryzysowi klimatycznemu i chce przeciwdziałać Zielonemu Ładowi. Co chcieliby Państwo zrobić na szczeblu europejskim?

Istotna jest kwestia krajowa, ale wiele kwestii można rozwiązać jedynie w znacznie szerszym podejściu. Wiele naszych żądań można by przenieść na wyższy poziom. Niektóre z tych kwestii uwzględniono również w Zielonym Ładzie, na przykład wiążący budżet CO2, zweryfikowany przez niezależny organ. Następnie rozwój transportu publicznego w Europie w celu stworzenia znaczącej alternatywy dla transportu lotniczego. Niezależnie od naszych żądań, wiele innych kwestii jest niezbędnych. Przegląd systemu handlu uprawnieniami do emisji i europejskiej polityki rolnej, aby wymienić dwa przykłady.

Prawo do przedłożenia inicjatywy obywatelskiej jest prawnie zapisane w Traktacie o Unii Europejskiej, który został ostatnio dostosowany w Lizbonie w 2007 r. [4]. Czy kiedykolwiek słyszeli Państwo o europejskiej inicjatywie obywatelskiej? Czy Ty i Wasi współpracownicy kiedykolwiek rozmawiali o tej sprawie?

Z pewnością popieram wszelkie możliwości demokratycznego uczestnictwa. Tak, słyszałem(-am) wcześniej oeuropejskiej inicjatywie obywatelskiej. Prawda jest jednak taka, że nie odegrała roli w naszych działaniach w „Klimavolksbegehren” lub nie znam tej roli. Być może istnieje również problem niskiego poziomu świadomości. Jeżeli dla wielu z nas nie jest oczywiste, że znamy europejską inicjatywę obywatelską, istnieje oczywiście możliwość poprawy.

Mam nadzieję, że rozmowa ta będzie niewielkim krokiem w kierunku zwiększenia świadomości. Procedura dotycząca europejskiej inicjatywy obywatelskiej [5] różni się od austriackiej petycji o przeprowadzenie referendum. Grupa organizatorów musi składać się z co najmniej 7 obywateli UE mieszkających w 7 różnych krajach UE. Czy byłoby to dla Ciebie wielką przeszkodą?

Sądzę, że nie byłoby to dla nas poważną przeszkodą, ponieważ ruch klimatyczny rozwinął się już na długo przed austriacką „Klimavolksbegehren”. Tak więc w Europie istnieje już duża sieć i jestem pewien, że można z nią dobrze współpracować. Społeczeństwo jest w dużej mierze uwrażliwione na kryzys klimatyczny i z pewnością łatwiej jest ogłosić taki temat w całej Europie niż w przypadku bardziej nieznanych kwestii.

Po grupie organizatorów następuje rejestracja inicjatywy w Komisji Europejskiej. Następnie możesz rozpocząć zbieranie miliona podpisów w formie papierowej lub online [6] i masz na to 12 miesięcy. Czy uważają Państwo, że jest to łatwe do opanowania w porównaniu z 100 000 zobowiązań dotyczących wsparcia potrzebnych w Austrii? Czy poparłeś już europejską inicjatywę obywatelską?

Dzięki TTIP i CETA udało mi się nawiązać kontakt z europejską inicjatywą obywatelską, ale obawiam się, że do tej pory nie poparłem żadnej inicjatywy. Jestem jednak pewien, że wkrótce się zmieni!

Porównując liczebność populacji, 1 mln podpisów w całej Europie wydaje się być wykonalną wielkością. Oprócz większych wysiłków organizacyjnych nie mogę jednak ocenić, czy jest to łatwiejsze czy trudniejsze w porównaniu ze 100 000 podpisów w popularnej petycji w Austrii. Wyzwaniem może być co najmniej minimalna liczba podpisów wymaganych do ważności danego kraju.

Po uzyskaniu 1 mln podpisów muszą oni zostać zweryfikowani w ciągu 3 miesięcy we właściwych organach w każdym kraju UE. Ten etap analizy nie jest konieczny w austriackiej petycji dotyczącej referendum, ale ten dodatkowy wysiłek wiąże się również z znacznie większym zasięgiem działań skierowanych do ludzi.

Jeżeli badanie to pozwala na składanie deklaracji poparcia bezpośrednio na miejscu, wówczas dodatkowy wysiłek jest w każdym przypadku uzasadniony. Być może bylibyśmy w stanie zebrać dodatkowe głosy, gdyby oficjalny kanał nie był jedyną opcją. Proces zbierania podpisów na potrzeby europejskiej inicjatywy obywatelskiej wydaje się znacznie prostszy. Uważam, że równie dobre i ważne jest, aby podpisy te zostały poddane ponownej analizie.

Po pozytywnym rozpatrzeniu inicjatywy przedkłada się ją Komisji Europejskiej. Następnie Parlament Europejski zajmie się tą kwestią, a organizatorzy uzyskają możliwość przedstawienia inicjatywy podczas wysłuchania publicznego. Jaka europejska inicjatywa obywatelska [7] powinna Państwa zdaniem zostać bezwzględnie poddana przeglądowi przez Parlament Europejski?

Inicjatywa „Wprowadzenie bezwarunkowych dochodów podstawowych (UBI) w całej UE”, która zapewniłaby materialne istnienie i możliwość uczestnictwa w życiu społecznym bez względu na dochód. Po drugie, aby przywrócić różnorodność biologiczną, nadać priorytet rolnictwu na małą skalę i zrównoważonemu rolnictwu oraz wesprzeć rolników w tej transformacji – inicjatywa „Ratujmy pszczoły i rolników! W kierunku przyjaznego pszczoło rolnictwa sprzyjającego zdrowemu środowisku” przyniosłoby ogromne korzyści społeczeństwu. Aby odnieść się do niektórych kwestii, o których już wspomniano, popieram inicjatywę „VOTERS WITHOUT BORDERS, Full Political Rights for EU Citizens” [Pełne prawa polityczne dla obywateli UE]. Oczywiście jest wiele innych osób, które powinny zostać poddane leczeniu.

Czy istnieją coś inne w odniesieniu do inicjatyw obywatelskich, które chcieliby Państwo wskazać?

Moim zdaniem jest to problem, gdy młodzi ludzie, którzy zostaną najbardziej dotknięci kryzysem klimatycznym, nie będą mieli możliwości oddania głosu w tej sprawie. Dlatego też rozpoczęliśmy inicjatywę i wysunęliśmy plakaty na wydarzenia, na których dzieci eternalizują się odręcznie, jeśli chcą wspierać. Nawet osoby, którym nie zezwolono na uczestnictwo ze względu na brak obywatelstwa, mogły w ten sposób oddać głos wizualnie. Obywatele, którzy mieszkają tutaj od dłuższego czasu, ale nie mogą uczestniczyć w wydarzeniach politycznych, już teraz stanowią znaczną część naszego społeczeństwa.

jolly

Foto: Jolly Schwarz, KVB

Bardzo łagodny pomysł! Przejdźmy do ostatniego pytania: co chcieliby Państwo wiedzieć jako zwolennik ochrony klimatu i demokracji uczestniczącej?

Podjęcie inicjatywy. Zwłaszcza ostatnie lata pokazały, co możemy osiągnąć dzięki presji wywieranej przez ludność. Jeśli nic się nie zmieni, wszystko się zmienia!

O „Klimavolksbegehren”:

Jako niezależny i ponadpartyjny głos reprezentujemy wszystkich ludzi, którzy domagają się od polityków podjęcia konkretnych działań przeciwko kryzysowi klimatycznemu.  Rozumiemy ochronę klimatu nie jako odpowiedzialność jednostek, lecz jako odpowiedzialność całego społeczeństwa. Politycy muszą zatem stworzyć ramy prawne, które zapewnią naszym dzieciom sprawiedliwą przyszłość wartą życia.

Szczegółowe wymagania można znaleźć na stronie internetowej:

https://klimavolksbegehren.at/forderungen/m

Linki zewnętrzne:

[1] https://klimavolksbegehren.at/

[2] https://www.bmi.gv.at/411/Alle_Volksbegehren_der_zweiten_Republik.aspx

[3] https://www.bmi.gv.at/411/

[4] https://www.europarl.europa.eu/factsheets/en/sheet/149/european-citizens-initiative

[5] https://citizens-initiative.europa.eu/how-it-works_en

[6] https://citizens-initiative.europa.eu/online-collection-system_en

[7] https://citizens-initiative.europa.eu/find-initiative_en

https://www.bmi.gv.at/411/Volksbegehren_der_XX_Gesetzgebungsperiode/Klimavolksbegehren/start.aspx

patrick2

Autorzy

Patrick Tobiaschek

Patrick Tobiaschek jest wiceprzewodniczącym Młodych Europejskich Federalistów Wiedeń i od 2012 r. działa w organizacji pozarządowej. Wraz ze stowarzyszeniem prowadzi kampanię na rzecz zjednoczonej, pokojowej, ekologicznej i federalnej Europy i jest zaangażowany w kilka projektów. W Europe Direct Wiedeń pracuje jako koordynator projektu, a od 2020 r. wspiera również europejską inicjatywę obywatelską jako ambasador w Austrii.

Napisz komentarz

Aby dodać uwagi, należy się uwierzytelnić lub zarejestrować.
Zastrzeżenie prawne: Opinie wyrażone na forum europejskiej inicjatywy obywatelskiej odzwierciedlają wyłącznie punkt widzenia ich autorów i w żaden sposób nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem Komisji Europejskiej ani Unii Europejskiej.