Dostosowanie grzywien i kar do poziomu dochodów i netto

Kary pieniężne zniechęcają do szkodliwych zachowań i minimalizują ogólne szkody wyrządzone naszym społeczeństwom. Tak długo, jak ludzie uspołeczniają kary, nikt nie spodziewał się, że niewielka grupa niezwykle zamożnych korporacji i osób może na dzień przekroczyć zasady naszego społeczeństwa i całkowicie zrezygnować z wszelkich nałożonych na nie grzywien.

Dla zamożnych korporacji i osób fizycznych grzywna nie jest moralnym progiem w celu powstrzymania przestępczego i szkodliwego zachowania, lecz jedynie przeszkodą. Jeżeli grzywna jest tylko minisekule w porównaniu z zyskiem, jaki można osiągnąć, niewiele osób fizycznych i prawie żadna korporacja nie zmieniają swojego zachowania.

Jeżeli Bill Gates, Elon Musk lub Jeff Bezos otrzymają bilet na przekroczenie prędkości 500 EUR, nie będą ostrożni, ponieważ zrobili już te pieniądze za mniej niż minutę i w związku z tym nie zmienią swojego zachowania, praktycznie ponad prawem. Dla przeciętnej osoby grzywna w wysokości 500 EUR jest ogromną kwestią i przekracza jej miesięczny budżet, a może nawet pociąga ją zadłużoną. Korporacje, które wykorzystują luki podatkowe, aby zaoszczędzić miliardy euro w podatkach i po kilku latach zostaną ukarane grzywną jedynie w przedziale wielomilionowym euro, przekształcają swoje szkodliwe zachowania w analizę kosztów i zysków.

Musimy skalować grzywny do poziomu dochodów i wartości netto osób fizycznych i przedsiębiorstw; im wyższy dochód i wartość netto, tym wyższa grzywna.

Zamiast płacić 500 EUR za przekroczenie prędkości Elon Musk musi płacić 1 % swojego rocznego dochodu, czyli kilka miliardów euro. Zamiast na Facebooku nałożyć grzywnę w wysokości 5 mld dolarów za naruszenie prywatności konsumentów, nałożono na nich grzywnę w wysokości 10 % ich wartości netto w 2019 r., czyli 50 mld dolarów.Przedsiębiorstwa farmaceutyczne, które od dziesięcioleci dystrybuowały szkodliwe produkty i regularnie uczestniczą w nielegalnych praktykach, płaciłyby kary za swoje roczne dochody, co w rzeczywistości skłoniło je do zmiany niezdrowego modelu biznesowego.

Jako że UE posiada międzynarodowe uprawnienia prawne, może stać się pierwszą instytucją, która wdroży system grzywien dostosowany do dochodów i wartości netto.